czwartek, 23 maja 2013

MIĘTA RESTO BAR - POCZUJ MIĘTĘ


Restauracje i kafejki, do których chodzę, można podzielić na trzy kategorie. Takie, do których pójdę raz i stwierdzam, że moja noga już więcej w nich nie postanie - o tych lokalach w ogóle nie piszę na blogu, bo nie mam ochoty zamienić się w panią Magdę G. ;) Takie, które odwiedzę raz czy dwa i - choć mi się podobają - nie staję się ich stałych bywalcem. I takie, do których wracam jak bumerang.


Mięta Resto Bar stanowczo należy do tej ostatniej kategorii. Ta śródziemnomorska restauracja znajduje się prawie dokładnie naprzeciwko Dyni, o której pisałam tutaj. Ale podczas gdy do Dyni wpadam na szybką kawę albo ploty ze znajomymi, to do Mięty wybieramy się trochę bardziej od święta, np. żeby urządzić urodziny.


Miętę zaintrygowała mnie, zanim nawet jeszcze została otwarta. Kilka lat temu chadzając do biblioteki na ul. Rajskiej, zastanawiałam się, co powstanie w starym, zaniedbanym budynku z pięknym kolumnowym gankiem. Z zainteresowaniem obserwowałam toczący się remont, a moją uwagę zwróciły liście mięty namalowane na bramie prowadzącej do ogródka. Nic więc dziwnego, że wybrałam się do Mięty tuż po jej otwarciu. 
 

Początkowo jedzenie było smaczne, choć bez rewelacji, więc przychodziliśmy tam głównie dla wnętrza i klimatu tworzonego przez stare meble oraz smakowite zdjęcia wiszące na ścianach. Na szczęście po jakimś czasie jakość potraw bardzo się poprawiła, więc teraz chodzimy tam skuszeni różnymi śródziemnomorskimi przysmakami. Moją ulubioną potrawą są pierogi z gruszkami i serem pleśniowym popijane limoncello (włoskim likierem cytrynowym), natomiast Jul zagustowała we wrapach z kurczakiem. Inne potrawy też (zazwyczaj) były bardzo smaczne.


Mięta jest świetnym miejscem na niewielką imprezę, spotkanie ze znajomymi albo randkę. W lecie można usiąść w nastrojowym ogródku z widokiem na zabytkowy Dom Mehoffera. Większość potraw serwowanych w lokalu udekorowana jest gałązką tytułowej mięty, która w starożytnej Grecji była symbolem gościnności. Nic więc dziwnego, że czuję prawdziwą miętę do Mięty. :)

Aby zobaczyć więcej zdjęć, kliknij tutaj!
English version 


Adres: ul. Krupnicza 19a, Kraków

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.