Włoską trattorię Mamma Mia poznałam dzięki moim znajomym J&J, którzy przychodzą tu świętować ważne wydarzenia w ich życiu. Przyjazna atmosfera, miła obsługa oraz włoskie dania w przystępnej cenie sprawiają, że jest to świetne miejsce na trochę bardziej uroczysty obiad albo randkę.
Restauracja mieści się w dwóch salach: frontowej (wejście od ulicy Karmelickiej) i głównej (wejście od podwórka). Sala główna jest nie tylko większa, ale ma też bardziej elegancki wystrój i przyjemniejszy klimat. Na nieotynkowanych, ceglanych ścianach wiszą stylowe zdjęcia z Włoch, a opalany drewnem piec do pizzy ociepla atmosferę (w przenośni i dosłownie). Uwagę przyciąga biblioteczka, na której wyeksponowano butelki win. Niestety wrażenie przytulności i elegancji psują trochę metalowe rury pod sufitem oraz zszarzałe obrusy na stołach.
Ze wszystkich potraw, które próbowałam w Mamma Mia, zdecydowanie najbardziej smakowała mi pizza. Pizza Napoli (25,50 zł), którą zamówiłam, miała cienkie, chrupiące ciasto i świeże dodatki. Także lekko przypalony calzone (24 zł), czyli rodzaj dużego pieroga zrobionego z ciasta na pizzę i wypełnionego serem, warzywami, albo mięsem, okazał się bardzo smakowity.
Podczas jednej z wizyt w Mamma Mia postanowiłam spróbować nietypowego deseru i zamówiłam ciasto z sera ricotta z sosem figowym i orzeszkami piniowymi (9,50 zł). Rzeczywiście było to nietypowe danie... Od tej pory zawsze zamawiam coś bardziej tradycyjnego, jak tiramisu albo panna cotta. Pyszne tiramisu z Mamma Mia zainspirowało mnie do własnych eksperymentów kulinarnych. Polecam przepis na tiramisu z Kwestii Smaku, który jest bardzo prosty, ale efektowny.
Dzięki przyjaznej atmosferze Mamma Mia jest wyśmienitym miejscem na obiad rodzinny (dostępne są krzesełka dla małych dzieci). Można też wybrać jeden z bardziej kameralnych stolików i poczuć się jak na randce w romantycznej Italii. Ponieważ Mamma Mia jest jedną z najbardziej popularnych włoskich restauracji w Krakowie, radzę zamówić stolik dzień wcześniej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.